U mnie? Chu*owo, ale stabilnie.
Po wczorajszym napadzie jestem totalnie spokojna. Nie jetem szczęśliwa, ale ryczeć też nie będę. Chyba już skończyły mi się łzy na rodzinę. Lepsza nie będzie, gorsza też nie. Mam chociaż gdzie wracać po szkole, bo właściwie tym tylko jest dla mnie to miejsce.
Dobrze chociaż, że mam Was...
Po wczorajszym napadzie jestem totalnie spokojna. Nie jetem szczęśliwa, ale ryczeć też nie będę. Chyba już skończyły mi się łzy na rodzinę. Lepsza nie będzie, gorsza też nie. Mam chociaż gdzie wracać po szkole, bo właściwie tym tylko jest dla mnie to miejsce.
Dobrze chociaż, że mam Was...