Jest tragicznie, znowu
Zacznijmy od tego, że w domu nie mam życia. Nie mam prawa zamykać drzwi od pokoju i czuję, że wszyscy mnie nienawidzą. Chyba mnie nie ignorują tylko po to, żeby nie mieć mojej śmierci na sumieniu. Chciałabym już stąd uciec. Czemu obiecałam Kamilowi, że tego nie zrobię!?
Kamil dzisiaj zachowuje się jakoś odlegle. Boję się, czy niczego nie zepsułam. Nie mogę go teraz stracić.
Dodajmy do tego, że chudnę. A akurat teraz chciałabym przestać na chwilę, bo codziennie jestem ważona. Tylko że mój organizm nagle chce być miły, więc schodzi mi 1 kg na tydzień.
Jeżeli nagle przestanę pisać, oznacza to, że już mnie wysłali do psychiatryka. Czuję, że to się znowu zbliża. Trzymajcie się.
Zacznijmy od tego, że w domu nie mam życia. Nie mam prawa zamykać drzwi od pokoju i czuję, że wszyscy mnie nienawidzą. Chyba mnie nie ignorują tylko po to, żeby nie mieć mojej śmierci na sumieniu. Chciałabym już stąd uciec. Czemu obiecałam Kamilowi, że tego nie zrobię!?
Kamil dzisiaj zachowuje się jakoś odlegle. Boję się, czy niczego nie zepsułam. Nie mogę go teraz stracić.
Dodajmy do tego, że chudnę. A akurat teraz chciałabym przestać na chwilę, bo codziennie jestem ważona. Tylko że mój organizm nagle chce być miły, więc schodzi mi 1 kg na tydzień.
Jeżeli nagle przestanę pisać, oznacza to, że już mnie wysłali do psychiatryka. Czuję, że to się znowu zbliża. Trzymajcie się.