Z cyklu "Usiądźmy przed podróżą", czyli zanim zacznę pracować,
najpierw odpocznę
W sumie to wcale nie grzeszę, od piątku rano do niedzieli w nocy pracowałam non stop przy remoncie, więc chwilka na sałatkę owocową to właściwie nawet za mało.
Pragnę zwrócić uwagę, że sałatka stoi na barku kuchennym z Ikei,
którego zakup przyszedł mi do głowy w ostatniej chwili.
Jak się okazało (i widać na zdjęciu poniżej), przydał się już od momentu jego poskładania, również przy remoncie
Tymczasem, pora na małe podsumowanie postępów przy mieszkanku:
1. lodówka, pralka, piecyk - kupione, zainstalowane, i już używane (jedynie pralka czeka na pierwsze pranie z prawdziwego zdarzenia, za to lodówka jest już zapchana po brzegi alkoholem i nie tylko )
2. sztućce - kupione i w użyciu (Ikea - zestaw ok. 24 sztuk pod niepasującą do nich nazwą "Dragon")
3. szkło - nabyte w wersji "krytyczne minimum"
Na razie nie przychodzi mi wiele więcej do głowy, czego jeszcze potrzebuję do wprowadzenia się na swoje nowe mieszkanie, poza:
- zestawem garnków i trochę więcej talerzy
- szmatkami, ścierkami i gąbkami do naczyń
- proszkami do prania i płynami do płukania
- wniesieniem reszty ciuchów
- wyszorowaniem drzwi, paneli i łazienki z farby itp.
- znalezieniem Odrzutowemu Naleśnikowi kompana
Poniżej para małych "infografik", weryfikujących moje plany z poprzedniego posta, dostępnego tutaj:
pysiaczkin.pinger.pl/m/22307732
lustro okazało się być serią sezonową i może być niedostępne nawet po październik, dlatego zdecydowałam się wybrać coś funkcjonującego na analogicznych zasadach.
Szukałam wazonu w Home & You, niestety, co sklep, to inny stan i nie doszukałam się go w Galerii, więc postanowiłam nie tracić czasu i dorwać wazon z F&F Home o połowę taniej i na szczęście pasujący kolorem do już posiadanych przeze mnie wazonów
Pufka będzie do odbioru do końca sierpnia i ani dnia później
Jedyne, czego nie udało mi się kupić, to fajny zegar stojący i pudła - nie zdążyłam pomierzyć wysokości szuflad i półek.
Moje dalsze plany zakupowe:
- sprzęt do ćwiczeń / bieżnia
- deska do prasowania, LOL
- firanki ??
najpierw odpocznę
W sumie to wcale nie grzeszę, od piątku rano do niedzieli w nocy pracowałam non stop przy remoncie, więc chwilka na sałatkę owocową to właściwie nawet za mało.
Pragnę zwrócić uwagę, że sałatka stoi na barku kuchennym z Ikei,
którego zakup przyszedł mi do głowy w ostatniej chwili.
Jak się okazało (i widać na zdjęciu poniżej), przydał się już od momentu jego poskładania, również przy remoncie
Tymczasem, pora na małe podsumowanie postępów przy mieszkanku:
1. lodówka, pralka, piecyk - kupione, zainstalowane, i już używane (jedynie pralka czeka na pierwsze pranie z prawdziwego zdarzenia, za to lodówka jest już zapchana po brzegi alkoholem i nie tylko )
2. sztućce - kupione i w użyciu (Ikea - zestaw ok. 24 sztuk pod niepasującą do nich nazwą "Dragon")
3. szkło - nabyte w wersji "krytyczne minimum"
Na razie nie przychodzi mi wiele więcej do głowy, czego jeszcze potrzebuję do wprowadzenia się na swoje nowe mieszkanie, poza:
- zestawem garnków i trochę więcej talerzy
- szmatkami, ścierkami i gąbkami do naczyń
- proszkami do prania i płynami do płukania
- wniesieniem reszty ciuchów
- wyszorowaniem drzwi, paneli i łazienki z farby itp.
- znalezieniem Odrzutowemu Naleśnikowi kompana
Poniżej para małych "infografik", weryfikujących moje plany z poprzedniego posta, dostępnego tutaj:
pysiaczkin.pinger.pl/m/22307732
lustro okazało się być serią sezonową i może być niedostępne nawet po październik, dlatego zdecydowałam się wybrać coś funkcjonującego na analogicznych zasadach.
Szukałam wazonu w Home & You, niestety, co sklep, to inny stan i nie doszukałam się go w Galerii, więc postanowiłam nie tracić czasu i dorwać wazon z F&F Home o połowę taniej i na szczęście pasujący kolorem do już posiadanych przeze mnie wazonów
Pufka będzie do odbioru do końca sierpnia i ani dnia później
Jedyne, czego nie udało mi się kupić, to fajny zegar stojący i pudła - nie zdążyłam pomierzyć wysokości szuflad i półek.
Moje dalsze plany zakupowe:
- sprzęt do ćwiczeń / bieżnia
- deska do prasowania, LOL
- firanki ??