Byliśmy w schronisku. Zawieźliśmy stare koce, ręczniki, sporo suchej karmy, kaszę, makaron i ryż, czyli to, o co proszą na stronie schroniska. Zapytaliśmy przy okazji o szczeniaczka, suczkę, która duża nie urośnie. Niestety, nie było takich. Było 6 cudnych szczeniąt, ale to mieszanka owczarka niemieckiego z czymś tam, więc odpada. Za duży pies do bloku. Było tam tyle psiaków, najchętniej wzięlibyśmy wszystkie. Nigdy nie zrozumiem ludzi, którzy w bezduszny sposób pozbywają się zwierząt, zostawiają psy w środku lata, w upale, przywiązane do drzewa w lesie, wyrzucają z jadącego samochodu. Nie zrozumiem tych, którzy w upale zostawiają psa w samochodzie z zamkniętymi szybami. Nie zrozumiem tych, którzy się znęcają nad zwierzętami. Rozumiem, że można nie lubić zwierząt. Ale nie rozumiem bezmyślnego okrucieństwa.
Na razie się wstrzymujemy. Poczekamy może do kolejnego lata, kiedy będzie więcej czasu na przyzwyczajenie futrzaka do nas, do domu i na nauczenie czystości. Już mamusia o to zadba
Chyba że w międzyczasie trafi się u znajomych jakieś maleństwo, to sobie przygarniemy.
Na razie się wstrzymujemy. Poczekamy może do kolejnego lata, kiedy będzie więcej czasu na przyzwyczajenie futrzaka do nas, do domu i na nauczenie czystości. Już mamusia o to zadba
