Płynny "narkotyk", uzależniający swym zapachem...Mowa o żelu do mycia naczyń - Active Gel Kraft, kwiat jabłoni & ekstrakt z zielonej herbaty; z dodatkiem octu owocowego, który jest naturalnym środkiem odkamieniającym.
Jest to ulepszona wersja dająca do 30% więcej czystych talerzy, w porównaniu z poprzednimi płynami Kraft (czy rzeczywiście tak jest? nie mam pojęcia, bo to mój pierwszy płyn).
Jeśli chodzi o konsystencję, to jest ona żelowa. Według mnie raczej rzadka. Nie wpływa to jednak na wydajność płynu, bo wystarczy mała kropelka.
*Zalety*
- dobrze się pieni
- bardzo wydajny, wystarczy mała kropelka
- niedrogi, bo 3,99zł
- ładnie opakowanie, estetyczne, przezroczyste
- śliczny zapach; delikatne jabłuszko
- nie pozostawia smug ani zacieków
- skutecznie usuwa zabrudzenia
- nie wysusza skóry dłoni
*Wady*
- czytałam opinie, że u niektórych osób powodował wysypkę (ja tego nie doświadczyłam i nie dotyczyło to tego rodzaju, niemniej jednak informuję)
*Kraft kontra Pur*
Pur to płyn do naczyń, który używam najczęściej. Jednak jeśli miałabym zestawić oba te płyny, to nie widzę między nimi różnicy. Oba spisują się bardzo dobrze, nawet z korzyścią dla Biedronkowego - za zapach jabłuszka. Pur odróżnia jedynie wyrobiona marka. Cenowo Kraft wypada lepiej, bo 4 zł, ale Pur bardzo często jest w promocji po 4-5 zł. Więc poza wspomnianym zapachem, są dla mnie na równi i póki co zamierzam sprawdzić inne zapachy, a czy Pur wróci kiedyś do łask czas pokaże.
Jest to ulepszona wersja dająca do 30% więcej czystych talerzy, w porównaniu z poprzednimi płynami Kraft (czy rzeczywiście tak jest? nie mam pojęcia, bo to mój pierwszy płyn).
Jeśli chodzi o konsystencję, to jest ona żelowa. Według mnie raczej rzadka. Nie wpływa to jednak na wydajność płynu, bo wystarczy mała kropelka.
*Zalety*
- dobrze się pieni
- bardzo wydajny, wystarczy mała kropelka
- niedrogi, bo 3,99zł
- ładnie opakowanie, estetyczne, przezroczyste
- śliczny zapach; delikatne jabłuszko
- nie pozostawia smug ani zacieków
- skutecznie usuwa zabrudzenia
- nie wysusza skóry dłoni
*Wady*
- czytałam opinie, że u niektórych osób powodował wysypkę (ja tego nie doświadczyłam i nie dotyczyło to tego rodzaju, niemniej jednak informuję)
*Kraft kontra Pur*
Pur to płyn do naczyń, który używam najczęściej. Jednak jeśli miałabym zestawić oba te płyny, to nie widzę między nimi różnicy. Oba spisują się bardzo dobrze, nawet z korzyścią dla Biedronkowego - za zapach jabłuszka. Pur odróżnia jedynie wyrobiona marka. Cenowo Kraft wypada lepiej, bo 4 zł, ale Pur bardzo często jest w promocji po 4-5 zł. Więc poza wspomnianym zapachem, są dla mnie na równi i póki co zamierzam sprawdzić inne zapachy, a czy Pur wróci kiedyś do łask czas pokaże.