Minoł tydzień od ostatniego wpisu.
[...]
Zamieszkałam ze swoimi dwiema, młodszymi siostrami.
W sirerpniu tego roku, kiedy jedna z moich sióstr brała ślub, moja córka poznała swojego tatę (był na ślubie, gdyż jest bratem, mojego szwagra). Po tym jak dowiedział się o istnieniu małej, on i jego narzeczona zamieszkali tym czasowo u jego rodziców.
Jednak jego partnerce nie podobała się cała ta sytuacja, a on nie zamierzał wyjeżdżać, więc zerwali zaręczyny.
Mówią, że się nie wchodzi drugi raz do tej samej rzeki, a jednak. Przez tyle lat tęskniłam za tym facetem, on zaakceptował to, że ma pięcioletnią córkę (choć był na początku troszkę wstrząśnięty tą wiadomością). Zaproponował mi małżeństwo. Przez cały czas przechowywał pierścionek dla mnie.
Kocham go.
[...]
Zamieszkałam ze swoimi dwiema, młodszymi siostrami.
W sirerpniu tego roku, kiedy jedna z moich sióstr brała ślub, moja córka poznała swojego tatę (był na ślubie, gdyż jest bratem, mojego szwagra). Po tym jak dowiedział się o istnieniu małej, on i jego narzeczona zamieszkali tym czasowo u jego rodziców.
Jednak jego partnerce nie podobała się cała ta sytuacja, a on nie zamierzał wyjeżdżać, więc zerwali zaręczyny.
Mówią, że się nie wchodzi drugi raz do tej samej rzeki, a jednak. Przez tyle lat tęskniłam za tym facetem, on zaakceptował to, że ma pięcioletnią córkę (choć był na początku troszkę wstrząśnięty tą wiadomością). Zaproponował mi małżeństwo. Przez cały czas przechowywał pierścionek dla mnie.
Kocham go.